Sample Image




Proszę cię tylko o jedno, ciebie który mi tyle w życiu wyświadczyłeś wygód. Bądź u mnie każdego rana i zdaj mi sprawę _z _tego co się u Ir...
— poprawił się — u Bernardów dziać będzie.
Ponieważ sądzę, iż mój pobyt we Lwowie się przedłuży, a ja tu nigdy dłużej nad dobę nie bawiłem, przeto życzyłbym sobie, by Irena i Leontynka, sądziły, że bawię tu dla
moich osobistych bankowych interesów. Ot mam! Są tu wielkie dobra księżnej de Ligne, świetny interes, który mi nawet proponowano. Niechże myślą, że w tym interesie tu wysiaduję.
Tu Appelstein sobie przypomniał, że żądać od Bywalskiego, by Irenę okłamywał, było wymagać niemożliwości, postanowił więc nawet jego w błąd wprowadzić i mówił: Nawet ci
powiem, że interes ten jest rzeczywiście główną pobudką mego przyjazdu. Zbadanie go wymaga czasu. Skorzystałem z tej sposobności, aby wniknąć w sytuacyę Bernardów.
Chętnie poznałbym tego Poryckiego .. może bym mógł być poznanym, użytecznym ? Staraj się więc, bym był au courant.
— Przecież tak, jak ja, będziesz codziennym i całodziennym gościem Bernardów.
— Nie, mój drogi—prędko podjął bankier — najprzód mam swoje interesy...
powtóre wiem, że nigdy Irenie sympatycznym nie byłem.
We Lwowie, gdzie absolutnie
niema ludzi mojej klasy, finansów, sama fizyognomia moja mogłaby czasem być w takich okolicznościach zbyteczna...
— Oh!
— mruknął, ruszając ramionami Bywalski i pomyślał w duszy, że ten Jakób był sprytną sztuką i słyszał, jak trawa rośnie.
Był jednakże teraz obałamucony tą sprawą zakupna dóbr a jeszcze więcej zaintrygowany rolą, jaką Jakób we Lwowie odegrać zamierzał.
Czy chciał popsuć małżeństwo Leontynki — czy je ułatwić? Jedno i drugie było zarówno wobec jego charakteru możliwe.
* * *
V.
Pani Zabanowska znajdowała się w niebywałem zakłopotaniu.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 Nastepna>>