Sample Image




To wszystko w skrytości duszy zawdzięczał tylko tej dziewczynie, nie domyślającej się i mającej nigdy nie wiedzieć, jaką rolę w jego życiu odegrała.
Ale on pamiętał doskonale, jak wtedy, gdy bankructwo było niemal faktem dokonanym, gdy zwątpił, aby nawet tytaniczne wysiłki zdołały ocalić honor od ruiny, w jaką firmę
pogrążył Bernard, jak wtedy nadludzką siłą i wolą natchnęła go ta dziecina, leżąca w kołysce.
"Niechże pokolenie drugie nie pokutuje za winy jego brata, niechże ta matka, czarowna Irena, wolną będzie od plamy, która musiałaby przejść na jej córkę!
"— pomyślał i chwycił się najniebezpieczniejszych sposobów w imię tego tylko, aby pannie Appelstein ze Starżanki urodzonej nikt nigdy zarzucić nie mógł, że jej ojciec go
okradł.
On tego dopełnił i zdawało mu się teraz, że uczynił to tylko dla Lulu.
Podczas gdy Leontynka ręką trzymając dłoń stryja, opowiadała mu co się działo i co zaszło od jego ostatniej bytności we Lwowie, Bywalski słuchał relacyj Ireny.
Więc świadek lwowski urządzał koalicyę, aby jej nie wpuszczać do salonów tych sfer, w których chciała znaleźć samca do gniazda dla swego pisklęcia.
Irena nie chciała przebojem zdobywać sobie tego, co miała prawo osiągnąć drogą prostą i naturalną.
Co miała czynić?
A tu świeży, świeżutki wypadek z Jakóbem Starzą, synem Witolda, — tego Witolda, dla którego ile ona zrobiła, ile przecierpiała, on jeden, Bywalski, pośrednik w wydaniu jej za
mąż i pośrednik w wyłudzaniu "pożyczek" od Appelsteina wiedział.
Czy widocznem w Warszawie było, że młody Starża starał się o księżniczkę Głuską, czy Witold rzeczywiście był dość bogatym, aby wchodzić w rodzinę zbankrutowanych, ale
wysoko ceniących się książąt?
Narzekania mieszały się z pytaniami, żale z uśmiechami. Stary, wygodny Bywalski tracił głowę.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 Nastepna>>